Kanał Norpolhaus

Nawigacja

Odszedł Bronislaw Król - Ojciec Andrzej Króla



Z żalem zawiadamiamy, że w poniedziałek 19 czerwca 2017 r. w wieku 94 lat zmarł Bronisław Król, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

W czasie Zagłady Bronisław Król udzielił pomocy żydowskiemu koledze z dzieciństwa, Icchakowi Erdmanowi. Gdy w  grudniu 1942 r. Icchak zmuszony był zmienić miejsce ukrywania się, z pomocą przyszedł mu Bronisław. Pomógł mu zdobyć fałszywe dokumenty oraz pracę u polskiego gospodarza we wsi Zdrochec k. Tarnowa. Bronisław ostrzegał Icchaka, gdy do wsi przyjeżdżali Niemcy, chronił go także przed ewentualnymi donosami na temat jego pochodzenia. Od czasu do czasu wspierał go również materialnie, przynosząc żywność. Icchak Erdman przeżył wojnę i w 1957 r. wyjechał do Izraela.

Bronisław Król został uhonorowany tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata w 1985 roku, był pionierem sądownictwa na Opolszczyźnie, wieloletnim Sędzią Sądu Rejonowego w Głubczycach i jego prezesem w latach 1962-82, później radcą prawnym w Spółdzielniach Produkcyjnych.

Pogrzeb Bronisława Króla odbył się w sobotę 24 czerwca 2017 r. w Głubczycach o godz. 11.00.




„Poszedłem do księdza, wybrałem swoją metrykę i wyjechaliśmy z naszej miejscowości” - historia Antoniego Rychlika

Pięcioosobowa żydowska rodzina Erdmanów mieszkała we wsi Biskowice k. Sambora. Ich bliskimi sąsiadami byli Rychlikowie. Obie rodziny utrzymywały kontakty, a ich dzieci spędzały ze sobą wolny czas.
Latem 1942 r. Niemcy nakazali wszystkim Żydom z okolicy Sambora przenieść się do utworzonego tam getta. Icchak Erdman, wówczas młody chłopak, zdołał uniknąć łapanki i ukryć się. Jego rodzice oraz dwie siostry nie mieli tyle szczęścia, zostali zmuszeni do opuszczenia rodzinnej miejscowości i udania się do Sambora. Icchak rozpoczął tymczasem poszukiwania kryjówki. Z pomocą przyszedł mu Antoni Rychlik. Zgodził się udzielić chłopcu schronienia, mimo wielkiego ryzyka, jakie spoczęło na nim i całej jego rodzinie – żonie oraz czwórce dzieci przebywających wówczas w gospodarstwie.
Rychlikowie udzielali Icchakowi schronienia oraz dostarczali mu żywność przez kolejne 3 miesiące. W tym czasie Niemcy przeprowadzali w okolicy obławy, szukając Żydów, którzy nie przenieśli się do getta. Niebezpieczeństwo denuncjacji groziło także  ze strony sąsiadów, którzy znali Icchaka z przedwojennych czasów. Po trzech miesiącach Rychlikowie uznali, że dalsze ukrywanie chłopca w domu jest zbyt ryzykowne. Nie chcieli jednak zostawić go bez opieki. Wspólnie postanowili więc, że opuści on Biskowice i uda się do miejscowości Zdrochec niedaleko Tarnowa, gdzie przebywał znajomy chłopca z dzieciństwa, Bronisław Król.
Antoni poprosił swojego syna Jana, rówieśnika Icchaka, by towarzyszył mu w drodze do tej miejscowości. „Miałem wtedy 16 lat. Poszedłem do księdza, wybrałem swoją metrykę i dokładnie 6 grudnia 1942 r. rano o godz. 5 z minutami wyjechaliśmy z naszej miejscowości. Tego samego dnia dojechaliśmy do Tarnowa. Był już wieczór, chciałem jechać w kierunku Żabna, ale pomocy już nie było. Trzeba było czekać całą noc na dworcu w Tarnowie” – wspominał Jan.
Na wypadek kontroli na dworcu w Tarnowie, by zwiększyć szanse Icchaka na przetrwanie, Jan oddał mu swoją metrykę, sam pozostając bez dokumentów. Obaj chłopcy szczęśliwie dotarli do wsi Zdrochec, gdzie czekał na nich Bronisław Król.
Icchak pod nazwiskiem Jan Rychlik znalazł tam zatrudnienie u polskiego gospodarza Andrzeja Padko. Pracował fizycznie, jako pomoc w gospodarstwie. Bronisław Król pomógł mu zorganizować dokumenty potwierdzające, że jest Polakiem urodzonym we wsi Biskowice. Ponadto ostrzegał go, gdy do wsi przyjeżdżali Niemcy. Chronił go także przed ewentualnymi donosami na temat jego pochodzenia. Od czasu do czasu wspierał go również materialnie, przynosząc żywność. Icchak Erdman ukrywał się w Zdrochcu przez dwa lata, aż do zakończenia niemieckiej okupacji.
Po wojnie zmienił nazwisko i jako Ignacy Erdman mieszkał w Dzierżoniowie. Był zawodowym wojskowym. Ożenił się i miał dwóch synów. W 1957 r. wyjechał do Izraela. Do śmierci Antoniego Rychlika pozostawał z nim w kontakcie.
5 września 1985 r. Bronisław Król oraz Antoni Rychlik pośmiertnie zostali odznaczeni tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
dr Martyna Grądzka-Rejak / English translation: Andrew Rajcher, luty 2017